Dżem figowo-śliwkowy
Największym powodzeniem w toskańskiej winnicy cieszył się dżem figowy podawany do śniadania:-). W mojej głowie powstał zatem pomysł na odtworzenie tego smaku.
Przekopałam zaprzyjaźnione blogi i znalazłam inspirację u Bei. Zmodyfikowałam skład, zmniejszyłam zawartość śliwek, ale i tak smak ich zdominował wyrób. Jednak wcale mi to nie przeszkadzało, bo chyba dżem figowy najlepiej smakował we Włoszech, a tutaj polska śliwka gra pierwsze skrzypce;-)
Składniki:
- 500 g fig,
- 250 g śliwek,
- 50-100 g cukru trzcinowego,
- sok z połowy cytryny.
Przygotowanie:
Figi umyć, osuszyć i pokroić na kawałki. Śliwki umyć, osuszyć, wypestkować i pokroić w grubszą kostkę. Owoce zasypać cukrem i odstawić na minimum godzinę. Smażyć z dodatkiejm soku z cytryny około 45 minut, czynność powtórzyć następnego dnia. Gorący dżem nałożyć do wysterylizowanych słoiczków. Przewrócić do góry dnem. Z tej ilości wyszły mi 2 słoiczki. Jeśli zamierzamy zrobić większą ilość, to po przełożeniu do słoiczków pasteryzować 10 minut.
Taki dżemik musiał bosko smakować. Chyba zrobię parę słoiczków :)
OdpowiedzUsuńMarzenko, musi smakować obłędnie :)
OdpowiedzUsuńwow! nigdy takiego nie jadłam, musi być pyszny!
OdpowiedzUsuńWoow! Obłędnie pyszny!
OdpowiedzUsuńChętnie zjadłabym bułeczkę z takim dżemem :) Musi smakować obłędnie!
OdpowiedzUsuńMniam, pysznie! Uwielbiam figi, i przetwory z nich! Robiłam taki w zeszłym roku :)
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcia! :)
OdpowiedzUsuńJa zostałam obdarowana takim i powiem jedno: boskość!
Teraz łatwo o figi, nawet w małej mieścinie można je nabyć, dla mnie kiedyś figi istniały wyłącznie w postaci prasowanej , pochodzące nie wiadomo skąd. Słodycz i smak figi jest nie do podrobienia, więc na pewno taka zrobiony dżem smakuje świetnie i egzotycznie.
OdpowiedzUsuńoj dżem figowy bardzo lubię, to chyba mój ulubiony :)
OdpowiedzUsuńzjadłabym chętnie również ze śliwką !
Ja z kolei jadłam dżem figowy w Chorwacji.
OdpowiedzUsuńŚródziemnomorskie lato / wraz z polskim smakiem / zamkinięte w słoiku:-) Pysznie.
To musi pyszne :))
OdpowiedzUsuńTaki dżem do sera do mniammmmm!
OdpowiedzUsuńA marzenia się spełniają Marzenko....
Mogę tylko o takim pomarzyć:)
OdpowiedzUsuńachhhhhhhhhhhhhhhhh to musi smakować wybornie:)
OdpowiedzUsuńBagietka i dżem figowy mmmm...pycha!
OdpowiedzUsuńMarzeno, wcale sie nie dziwie, ze najlepiej smakowal figowy dzem wlasnie tam! Juz sobie wyobrazam te sniadania wsrod winnic... :)
OdpowiedzUsuńA jesli lubidz figowe dzemy, to zdecydowanie polecam Ci rowniez ten w wersji pomaranczowej - http://www.beawkuchni.com/2011/09/figi-przetwory2011.html, moze i Tobie / Wam przypadnie do gustu :)
Pozdrawiam serdecznie!
Juz go widziałam wcześniej i też się do niego przymierzam:-)
UsuńFajna kombinacja :)
OdpowiedzUsuńSmakował lepiej we Włoszech, bo tam figi inne.
OdpowiedzUsuńTym w naszych sklepach brakuje toskańskiego słońca.
Dodatek polskiej śliwki bardzo mi się podoba:)
Pyszny dżemik! Zapraszam na przepis miesiąca , dynia króluje!
OdpowiedzUsuńZestawienie idealne!
OdpowiedzUsuńDżem śliwkowo - figowy to muszą być pyszności nad pysznościami :-) Oblizuję się z wielkim smakiem :-)
OdpowiedzUsuńPyszny ten dżem musi być, oj pyszny :)
OdpowiedzUsuńfajny dżem, oj cudownie musi smakować z ciepłym pieczywem :)
OdpowiedzUsuńo jejku jakie niesamowite pyszności tu serwujesz:) !
OdpowiedzUsuńznakomity pomysł na dżem - nigdy nie łączyłam tych dwóch owoców, ale z pewnością jest to strzał w dziesiątkę
OdpowiedzUsuńchyba sprobuje go zrobic.... :)
OdpowiedzUsuńPyszny dżem :)
OdpowiedzUsuń