Ziemniaki fioletowe pieczone
Od paru lat podziwiam te filetowe ziemniaki na zaprzyjaźnionych blogach.
W końcu dotarły one i do naszej Zielonej Góry:-)
Bardzo dekoracyjne, nie zmieniają koloru po obróbce cieplnej.
Składniki:
- 500 g ziemniaków filetowych,
- świeży tymianek,
- rozmaryn,
- oliwa z oliwek,
- kawałek świeżej kurkumy
- sól,
Ziemniaki umyć, osuszyć ręcznikiem, a następnie pokroić je w słupki. Skropić oliwą. Posypać solą, tymiankiem, rozmarynem i startą kurkumą (uwaga świeża mocno barwi wszystko). Zapiekać w 190 stop. C do momentu aż zmiękną, około 25 minut. Podawać z ulubionym sosem lub jako dodatek.
A ja je widzę pierwszy raz na oczy!
OdpowiedzUsuńRaz skusiłam się na chipsy z fioletowych ziemniaków :) Były całkiem ok :)
OdpowiedzUsuńMuszę je wreszcie kupić. Coraz częściej o nich słyszę.
OdpowiedzUsuńMniam, bardzo lubię, szczególnie pieczone! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWidzę po raz pierwszy, pewnie nie zwracałam uwagi w markecie, wyglądają obłędnie :-)))
OdpowiedzUsuńCiekawe czy by mi smakowały...
Bardzo fotogeniczne, też się przymierzam;) A kurkuma nie tylko świeża barwi mocno, suszona tak samo - niestety...:)
OdpowiedzUsuńŁadnie Ci się upiekły, bo zachowały trochę koloru.
OdpowiedzUsuńSmacznego!
Zdjecia zachecaja...:)
OdpowiedzUsuń