Wafle kajmakowe
Jest to deser, który w naszym domu był na każde święta od zawsze.
Przepis mojej babci.
Przywołuje wspomnienia...
Przekazywany każdemu, kto raz spróbuje tych wafli - słowo:-)
Składniki:
- 1 opakowanie wafli tortowych,
- 500 g śmietany 18% tł,
- 400 g cukru ( w oryginale powinno być tyle samo cukru co śmietany),
- 1 łyżka soku z cytryny,
- 2-3 łyżeczki kakao.
Przygotowanie:
Śmietanę mieszamy w garnku z cukrem i gotujemy na małym ogniu do zgęstnienia masy. W międzyczasie dodajemy kakao i sok z cytryny (moja babcia sprawdzała gęstość masy wylewając kroplę na talerzyk, przechylała go i jeśli kropla nie spływała - masa była gotowa). Odstawiamy chwilę do ostygnięcia.
Masę rozsmarowujemy na waflach. Obciążamy ciężką książką. Odstawiamy, aby zmiękły (około 2 dni). Można przyspieszyć ten proces owijając przełożonego wafla wilgotną bawełnianą ściereczką.
Przed podaniem kroić w paski i każdy pasek porcjować w romby.
Cudowny i szybki sposób na zaspokojenie ochoty na słodkie :)
OdpowiedzUsuńWnusia zajada więc muszą być pyszne :)
OdpowiedzUsuńTakie wafelki zjadła bym wszystkie ❤
OdpowiedzUsuńFantastic blog! Do you have any tips and hints for aspiring writers?
OdpowiedzUsuńI'm planning to start my own site soon but I'm a little lost on everything.
Would you propose starting with a free platform like Wordpress or go for a paid option? There are so many options
out there that I'm completely confused .. Any recommendations?
Thanks a lot!
Nigdy mi się nie chciało robić kajmaku od podstaw, a tu patrzę, że wcale nie jest to aż takie trudne...
OdpowiedzUsuńPyszna prostota :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubiłam kiedyś te wafle. Zwłaszcza w dzieciństwie.
OdpowiedzUsuńChętnie bym zjadła.
Kajmak to ja jestem w stanie jeść prostu z opakowania :D Potem chodzę po ścianach przed nadmiar cukru we krwi :D
OdpowiedzUsuńNie będę tutaj pierwszą osobą, która napisz,iż takie wafle to wspomnienia z dzieciństwa. ; ) Serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTaki podobny przepis też jest w naszej rodzinie od bardzo dawna smak dzieciństwa pamięć po babci a trochę wiosen mam na karku PRZEPYSZNE
OdpowiedzUsuńTakie wafle kojarzą mi się z babcią jak miała wszystkie wnuki w wakacje na głowie dwoiła się i troiła, by dać nam na deser coś smacznego i prostego ;)
OdpowiedzUsuńTakie wafelki zawsze robiła moja mama a dla nas to był raj na ziemi :) fajnie że można wrócić do przepisów z dzieciństwa :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za przepis :)
Smak dzieciństwa, cudowne wspomnienia, letnie wieczory spędzane na podwórku, wdrapywanie się na drzewa, skoki przez płoty - z tym mi się one kojarzą :)
OdpowiedzUsuńSzybki i prosty sposób na coś słodkiego. Na pewno kiedyś wykorzystam ten przepis :)
OdpowiedzUsuńZapisuję, zapisuję! Muszę zrobić.
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie przepisy. Tanie, szybkie, a.przede wszystkim łatwe. Z przyjemnością zrobię je w moim domu
OdpowiedzUsuńKomuś zasmakowały wafle, jak widzę ;) i nie ma się co dziwić, bo to prawdziwy przysmak <3
OdpowiedzUsuńUwielbiam! Mój smak z dzieciństwa! W moich stronach mówiliśmy na nie "andruty" były obowiązkowym elementem każdych świat i spotkań rodzinnych 😊
OdpowiedzUsuńTo smak mojego dzieciństwa :)) Dziękuję za ten przepis i chętnie zostanę u Ciebie :))
OdpowiedzUsuńTakie wafle jadłam dzisiaj u rodziny w Gołębiu. Robi je ciocia mojego męża. Kilka nam dała do domu. Uwielbiam czasem coś tak słodkiego, choć ja nie jestem miłośniczką słodyczy. :D
OdpowiedzUsuń