RAGOUT Z MIESZANYCH GRZYBÓW
Ragout z mieszanych grzybów
Najlepszy sos grzybowy
Ragout z mieszanych grzybów okazał się najlepszym sosem jaki zrobiłam i jaki jadłam. Wow!!! Mówię Wam eksplozja smaków, uczta dla podniebienia.
Inspirację, z moimi zmianami, zaczerpnęłam od Yotama Ottolenghiego z ksiązki "Kojąco".
Ragout  z mieszanych grzybów - Składniki:- 25 g suszonych borowików
 - 150 g świeżych grzybów shimeji brązowych
 - 150 g świeżych grzybów shimeji białych
 - 250 g pieczarek
 - 1/4 selera korzeniowego
 - 1 cebula
 - 1 łyżeczka pasty miso
 - 1 ząbek czosnku
 - 200 ml bulionu grzybowego lub warzywnego
 - sól, płatki chili
 - 1 łyżka mąki pszennej
 - 1 łyżka śmietany 18%tł.
 - natka pietruszki
 - 1 łyżka masła
 - 1 łyżka oliwy
 
- 25 g suszonych borowików
 - 150 g świeżych grzybów shimeji brązowych
 - 150 g świeżych grzybów shimeji białych
 - 250 g pieczarek
 - 1/4 selera korzeniowego
 - 1 cebula
 - 1 łyżeczka pasty miso
 - 1 ząbek czosnku
 - 200 ml bulionu grzybowego lub warzywnego
 - sól, płatki chili
 - 1 łyżka mąki pszennej
 - 1 łyżka śmietany 18%tł.
 - natka pietruszki
 - 1 łyżka masła
 - 1 łyżka oliwy
 
Ragout z mieszanych grzybów - Przepis:
Grzyby suszone zalać wrzątkiem na 30 minut. Zostawić płyn z moczenia. Grzyby świeże oczyścić, shimeji odciąć od bryły, a pieczarki przekroić na pół. Piec 30 minut, bez niczego, na papierze do pieczenia w 180 stop. C, aby odparować. Na maśle i oliwie podsmażyć selera pokrojonego w kosteczkę, dorzucić piórka cebuli. Posolić i smażyć aż się skarmelizują. Dodać moczone borowiki i grzyby z piekarnika. Dodać pastę miso i płatki chili. Posypać całość mąką i chwilę smażyć, ciągle mieszając. Wlać bulion i płyn z moczenia. Dusić pod przykryciem aż sos nabierze odpowiedniej konsystencji. Śmietanę zahartować sosem i wlać do garnka. Wymieszać i zdjąć z ognia. Posypać natka pietruszki. Podawać z makaronem, ryżem, pieczywem.





Chętnie bym spróbowała. Wyglada apetycznie.
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie aromatyczne dania z grzybami, zapisuję przepis!
OdpowiedzUsuńAleż kusisz. Jaka szkoda ze nie mam grzybów.
OdpowiedzUsuńPysznie wygląda. Chętnie bym takie zjadła.
OdpowiedzUsuńDziękuję za inspirację, grzyby często u mnie leżały bez pomysłu.
OdpowiedzUsuńProsto, sezonowo, a jednak wykwintnie, pięknie pokazane.
OdpowiedzUsuńAle to musi smakować! już zapisuję przepis.
OdpowiedzUsuń