Chleb litewski z kminkiem


Chleb litewski z kminkiem to jeden z moich faworytów (znaleziony u Komarki).
Po raz pierwszy upiekłam go na spotkanie z przyjaciółmi podczas wieczoru rosyjskiego. Miał ogromne powodzenie. Wszedł już na stałe do mojego repertuaru chlebowego.Dlatego zaproponowałam go również Amber do naszej wirtualnej piekarni. I bardzo się cieszę, że w końcu się udało i oto pieczemy go w naszym zaszczytnym gronie:-)Lista poniżej.


Chleb litewski z kminkiem

Przepis i zdjęcie chleba z bloga – klik
zaczyn:
  • 200 g mąki żytniej razowej
  • 200 g (1 szklanka) aktywnego zakwasu żytniego
  • 100 g wody
ciasto właściwe:
  • 100 g mąki żytniej razowej
  • 120 g mąki pszennej chlebowej
  • 100 g ciepłej wody
  • 3 łyżki cukru
  • 1 łyżka miodu (dodaję gryczany)
  • 1 łyżka słodu żytniego ciemnego litewskiego ( ostatecznie można zastąpić melasą)
  • 1 łyżeczka słodu jęczmiennego barwiącego (opcjonalnie)
  • 1 łyżka kminku,
  • 1 łyżka soli
Wieczorem przed dniem wypieku chleba przygotowujemy zaczyn – mąkę wymieszać w misce z zakwasem i wodą. Szczelnie przykryć miskę folią przezroczystą i zostawić na 12 godzin.
Kminek utłuc w moździerzu. Obie mąki wymieszać z solą, cukrem, słodem i kminkiem (również robię to dzień wcześniej – wówczas mąki przechodzą pięknym zapachem słodu i kminku). Zakwaszone ciasto wymieszać z miodem i wodą, po czym dodać do składników suchych i wymieszać – można zrobić to mikserem z końcówkami do ciasta chlebowego. Powstanie dosyć gęste, ciemne ciasto.
Formę keksową (22 cm X 10 cm) wyłożyć pergaminem i wypełnić ciastem chlebowym, pomagając sobie maczaną w wodzie łyżką. Wygładzić wierzch, posypać kminkiem. Foremkę z chlebem szczelnie zawinąć w folię (czysta foliowa reklamówka sprawdza się świetnie) i odstawić w ciepłe miejsce na 3-4 godziny do wyrośnięcia.
Kiedy ciasto podchodzi do brzegów foremki, rozgrzać piekarnik do 250 stopni. Wstawić chleb do mocno rozgrzanego pieca na 15 minut, po czym zmniejszyć temperaturę do 200 stopni i piec kolejne 30 minut.
Po wystudzeniu, zawinąć chleb w bawełnianą lub lnianą ściereczkę i folię i zostawić na co najmniej 12 godzin. Chleb litewski smakuje najlepiej na drugi, trzeci dzień po upieczeniu. Dzięki słodowi bardzo długo zachowuje świeżość.


Komentarze

  1. Marzenko, ja bardzo ucieszyłam się na ten chleb.
    Dziękuję za wspólny czerwcowy czas! Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  2. U Ciebie to wzorcowy litewski chleb!
    I ten śledź - jutro i u mnie będzie.
    Dziękuję za propozycję i bardzo udany wypiek.

    OdpowiedzUsuń
  3. Marzenko wybrałaś świetny przepis ,a chleb w twoim wykonaniu wygląda przepysznie
    I wiadomo taki jest :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wspaniały wypiek, smak pozostaje na długo w pamięci.
    Do następnej Piekarni.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wyglada bardzo apetycznie :) uwielbiam takie chleby;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dzięki że go wybrałaś dla nas do wypiekania, uwielbiam. Twój wypiekł sie idealnie :-) Do następnego wypiekania.

    OdpowiedzUsuń
  7. Pięknie wypieczony jest Twój chleb!
    Dziękuję za jego polecenie, bo naprawdę mile mnie zaskoczył swoim smakiem. Do następnego!

    OdpowiedzUsuń
  8. Marzenko dziękuję za Twoją propozycję i za wspólne wypiekanie. Pięknie wygląda Twój chleb :) Pozdrawiam serdecznie M

    OdpowiedzUsuń
  9. Znalazłem dziś ten przepis i próbuje. Ostatnio piekłem też litewski ale miałem inny przepis. Jutro piekę a po niedzieli podzielę się wrażeniami.

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam keksówkę o wymiarach 31x11 cm. w której od lat piekę żytni chleb. Czy do niej mogę zastosować półtorej porcji Twego przepisu? Jest szansa, że się uda wypiek?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że na taką foremkę 1,5 porcji będzie ok :-)

      Usuń
    2. Pięknie dziękuję! Będę próbować.

      Usuń

Prześlij komentarz

Copyright © zacisze kuchenne