Pasztet z czerwonej soczewicy
Bardzo lubimy pasztety na święta. Choć znacznie częściej goszczą na naszym stole. Najlepszy jest z królika mojego taty. Niestety jeszcze go u mnie w Zaciszu nie ma, bo ciągle nie mam odwagi zmierzyć się z ideałem;-)
Może w takim razie zaproponuję pasztet wegetariański z soczewicy. Zainspirowała mnie Agnieszka Kręglicka, zresztą już nie pierwszy raz:-) Mój jest z dodatkiem ostrej papryki i marchewki, ale można uruchomić wyobraźnię i kombinować z dodatkami w zależności od naszych upodobań. Doskonałą odmianą będą grzyby lub por. Jak to mówi pomysłodawczyni soczewica przyjmuje przyprawy i dodatki jak zagruntowane płótno przyjmuje farbę;-). Bradzo mi się to porównanie podoba:-)
Składniki:
- 1 szklanka czerwonej soczewicy,
- 3- 4 marchewki,
- 2 cebule,
- 1-2 pietruszki w korzeniu,
- 0,5 selera,
- 2 ząbki czosnku.
- 0,5 szklanki oliwy z oliwek,
- 3 jajka,
- papryka chilli,
- sól, pieprz,
- kumin rzymski,
- ewentualnie curry, imbir, tymianek
- kieliszek aroniówki lub innego alkoholu.
- mozna dodać łyżeczkę przecieru pomidorowego.
Przygotowanie:
Soczewicę opłukać, ugotować na puree z odrobiną soli. Zajmuje to około 15 minut. Cebulę pokroić w kostkę, a resztę warzyw potarkować. Podsmażyć z wszystkimi przyprawami na oliwie, aż zmiękną. Dodać alkohol. Wymieszać z soczewicą, dodać jajka. Doprawić i wylać do keksówki wysmarowanej masłem i obsypanej bułką tartą. Masa jest stosunkowo rzadka, jak na placki ziemniaczane. Piec około 30-40 minut w temperaturze 180 stopni C. Dobrze wystudzić przed krojeniem.
Polecam również pasztet drobiowy z kaszą jaglaną, schab gotowany , sos z avocado, jajka faszerowane kaszą jaglaną i inne wilekanocne dania, które są zebrane w etykiecie Wielkanoc.
Przy okazji ostaniego postu przed Świętami chciałam złożyć wszystkim przyjaciołom i czytelnikom Zacisza
Spokojnych, Zdrowych i przede wszystkim smacznych Świąt Wielkiej Nocy!
Marzenko, pyszna propozycja! Kochana najlepsze życzenia świąteczne dla Ciebie i Twoich bliskich! Smacznych Świąt! Ściskam!
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy pomysł na pasztet :) Chętnie bym spróbowała :)
OdpowiedzUsuńZdrowych, spokojnych i radosnych Świąt Wielkiej Nocy :)
Pysznie:)moje smaki:) Wesołych Świąt Marzenko dla Ciebie i najbliższych:)
OdpowiedzUsuńMasz rację, pani Agnieszka świetnie to ujęła! :)
OdpowiedzUsuńJa dziś zrobiłam Ajwonkowy pasztet.
Zmierz się z ideałem, zmierz. Kto wie czy uczeń nie przerośnie mistrza. :)))
Koniecznie go muszę upiec;) Radosnych Świąt Marzenko!
OdpowiedzUsuńpyszności :) i czekam na pasztet Taty :)
OdpowiedzUsuńMarzenko wspaniałych, rodzinnych Świąt!
Bardzo lubię pasztety, więc pewnie Twój bardzo by mi smakował;) jak go zobaczyłam, byłam pewna, że na taki pasztet potrzeba dużo soczewicy...a tu wystarczy szklanka! Marzenko, pięknej i zdrowej Wielkanocy Ci życzę!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie pasztety :) Wesołych Świąt !
OdpowiedzUsuńDla mnie każdy pasztet jest pycha !
OdpowiedzUsuńWesołego Alleluja :)
Marzenko,życzę Ci zdrowych, rodzinnych Świat wielkanocnych...takich pełnych radości, nadziei i wiosennej pogody ducha
OdpowiedzUsuńI jeszcze wielu równie cudownych inspiracji kulinarnych Ci życzę.
Ten pasztet wygląda niezwykle kusząco / niestety u mnie na Wielkanoc za pasztet wegetariański rodzina by się na mnie obraziła :):):) /
Pozdrawiam ciepło
Pyszności!
OdpowiedzUsuńPasztety bez mięsa mają swój charakter.
U mnie też zawsze na stole obok mięsnych.
Słonecznego i pięknego świętowania Wielkiej Nocy!
Robiłyśmy kiedyś podobny pasztet z soczewicy i wyszedł bardzo smaczny :) Życzymy Spokojnych Świąt i dużo smakołyków :)
OdpowiedzUsuńMyślałam o podobnym ale zabrakło czasu....:( Marzenko, Zdrowych i Spokojnych Świąt życzę Tobie i Twojej Rodzinie :)!
OdpowiedzUsuńRadosnych świąt Marzenko Ci życzymy, oraz odwagi zmierzenia się z "ideałem"
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy serdecznie
Tapenda
Przymierzam się do tego pasztetu i przymierzam... ;)
OdpowiedzUsuńSamych cudowności na święta!:))
pomysł z pasztetem pierwsza klasa!
OdpowiedzUsuńserdecznie dziękuję za życzenia :) Wesołych, Rodzinnych i Pogodnych Świąt Marzenko!
Wspaniałych pachnących świąt:)
OdpowiedzUsuńPyszny pasztecik, życzę Tobie zdrowych i pogodnych świąt dla ciebie i całej rodziny :-)
OdpowiedzUsuńpasztet pierwsza klasa :) zdrowych i spokojnych swiąt :)
OdpowiedzUsuńbezmięsnego jeszcze nie robiłam, ale się przymierzam ciągle:)
OdpowiedzUsuńPóki co z soczewicy gotowałam tylko zupę. Może czas na coś nowego...
OdpowiedzUsuńjaki alkohol można jeszcze dodać?...mam wątpliwości czy każdy..może być wódka smakowa?
OdpowiedzUsuńJa bym raczej dała nalewkę jakąś lub brandy. Ewentualnie można alkohol pominąć.
Usuń