Omlet z kurkami


Dzisiejszy post jest wyrażeniem mojego wielkiego żalu...żalu spowodowanego niefortunnym upadkiem, który  pozbawił mnie przyjemności zbierania grzybów tej jesieni ;-( Na szczęście zdążyłam na początku września zrobić sobie zapasy i żyję nadzieją, że ich urodzaj będzie nam trwał do późnych dni jesieni i będzie mi jeszcze dane pójść na grzybobranie;-) 


Kontuzja nogi pokrzyżowała wiele moich planów...
Na pocieszenie przyłączycie się do kurkowej uczty?;-)


Składniki:
  • 2 jajka,
  • 1 mała cebula,
  • spora  garść świeżych kurek,
  • szczypiorek do posypania,
  • sól, pieprz,
  • masło.
Przygotowanie:

Kurki oczyścić, większe sztuki rozkroić na pół, a mniejsze zostawić w całości. Na maśle podsmażyć drobno pokrojoną cebulkę, dodać kurki. Doprawić solą i pieprzem, chwilę smażyć do odparowania płynu. Jajka roztrzepać dodać sól i pieprz, wylać na drugą patelnię z roztopioną łyżeczką masła, nie mieszać. Kiedy brzegi się zetną, można podważyć łopatką, aby masa wylała się pod spód. Kiedy omlet nie jest już płynny, na połowie rozłożyć podsmażone grzyby. Złożyć i zsunąć na talerz, posypać pokrojonym szczypiorkiem. Oprószyć pieprzem.











Komentarze

  1. Pycha! Szybko wracaj do sprawności!

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniały omlet, Marzenko! Chyba zrobię jutro taki na śniadanie. Akurat mam kurki z wczorajszych zbiorów, ale na pocieszenie Ci powiem, że wczoraj zebraliśmy niewiele - bardzo sucho w lasach!
    Szybko wracaj do formy :*

    OdpowiedzUsuń
  3. pysznie wygląda, ech zjadłoby się :) jeszcze żeby ktoś podał ;))

    OdpowiedzUsuń
  4. Marzenko wracaj szybko do zdrowia:)a omlet pyszny,kuszący!

    OdpowiedzUsuń
  5. Pewnie, że się przyłączymy:)
    Co się odwlecze to nie uciecze!;)
    :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Taki omlet to bym zjadła z przyjemnością:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Taaak! kurki i omlet to połączenie znakomite!

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudowne danie, szkoda, że nie mogę go jeść codziennie :))

    OdpowiedzUsuń
  9. jak ja dawno kurek nie jadłam, dobrze że za 2 dni będę w Polsce to koniecznie to nadrobię i pokuszę się o omlet:-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie wiem co sobie zrobiłaś : super, że mogłaś przygotować tak cudownie proste, a zarazem eleganckie danie !
    Ja dzisiaj / mimo, że śpię na ortopedycznej poduszce / nie mogłam głową ruszać taki mi ból wszedł :-( Myślę : od czego?
    Eureka: ostatnie trzy dni skakałam po drabinie pomagając dzieciom malować :-)
    Wracaj do zdrowia.

    OdpowiedzUsuń
  11. A ja zrobiłam tartę z kurkami, wkrótce na blogu. Że też nie wpadłam na Twój pomysł, jadłam dziś omlet, z brokułem , a kurek miałam w bród! Pieknie je pokazałaś.

    OdpowiedzUsuń
  12. jaki ma piękny żółciutki kolor:)

    OdpowiedzUsuń
  13. to rzeczywiście prawdziwe kurkowe ucztowanie! :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Marzenko kusisz! Po pierwsze omlet, po drugie kurki!! Lepiej nie można było tego połączyć :)

    OdpowiedzUsuń
  15. MNIAMMMMMM!
    Duzo egejskiego slonca posylam!

    OdpowiedzUsuń
  16. Rozpieszczasz swoich domowników :)

    OdpowiedzUsuń
  17. W zaciszu Twojej kuchni pożarłabym taki omlet w wielkim apetytem. Przykro mi z powodu kontuzji, mam nadzieje że szybko wszystko wróci do normy i może jeszcze zdążysz na grzybobranie (choćby na bazarze)

    OdpowiedzUsuń
  18. omlet z kurkami? ooo... brzmi kusząco, powiem szczerze, że z grzybami jeszcze nie próbowałam!

    OdpowiedzUsuń
  19. oczywiście, że się przyłączymy! pyszności
    a Tobie Marzenko szybkiego powrotu do zdrowia, oby noga nie dokuczala

    OdpowiedzUsuń
  20. Uwielbiam omlety , i uwielbiam kurki...:) Dbaj o stope...:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Marzenko dużo zdrówka, ale fajny przepis, muszę wypróbować.

    OdpowiedzUsuń
  22. Na takie danie zawsze jestem chętna :) Szybkiego powrotu do zdrowia!

    OdpowiedzUsuń
  23. Witaj Marzenko. Twój blog jest fantastyczny.Chętnie będę Cię odwiedzać i szukać inspiracji dla mojej kuchni . Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Małgosiu, bardzo się cieszę, że zawitałaś:-) Zapraszam:-)

      Usuń
  24. Niesamowicie apetyczny omlet :) jemy go oczami :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Jak ten omlet apetycznie wygląda. Mniam :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Uwielbiam kurki, moje smaki. Pięknie podany :-) je się oczami

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Copyright © zacisze kuchenne