Batony musli


Mam w domu maturzystkę i bardzo przeżywam te dni...
Wolałabym sama iść i zdawać  niż czekać i tak się denerwować. 
Batony musli zrobiłam z myślą o córci, aby mogła się posilić i ewentualnie, 
żeby były smaczną przekąską  w Jej przygotowaniach do kolejnych egzaminów:-)


Składniki:
  • 1 rozgnieciony dojrzały banan,
  • 200 g płatków owsianych bezglutenowych,
  • 50 g orzechów laskowych,
  • 100 g owoców suszonych ( dałam 80 g żurawiny i 20 g rodzynek),
  • 100 g nasion (dałam 80 g słonecznika i 20 g nasion chia),
  • 2 łyżki siemienia lnianego,
  • 150 g miodu,
  • 100 g masła orzechowego,
  • 30 g masła.

Przygotowanie:

Uprażyć na patelni  płatki owsiane, posiekane orzechy i słonecznik. W garnku rozpuścić miód, masło i masło orzechowe. Podgrzewać do połączenia masy, nie gotować. Wymieszać wszystkie składniki, wylać na blachę wyłożona papierem do pieczenia. Przykryć folią aluminiową lub papierem do pieczenia i mocno ręką przyciskać, żeby dobrze uformować w  zwartą masę. Włożyć do piekarnika nagrzanego do 150 stop. C i zapiekać do zrumienienia. Po wyjęciu z piekarnika obciążyć blachę i dociskać ciężkimi książkami do całkowitego wystygnięcia. Pokroić w batony, przechowywać w szczelnym pojemniku.





Komentarze

  1. Miałam fazę, żę musli robiłam hurtowo, ale nie w postaci batonów. Raz musli było totalnie rozpierniczne, a raz bardziej skamieniałe, w zależności ile miodu mi się wlało....
    Zawsze jednak dodawałam kakao do masy. Na bogato :D
    Ksiązki mam. Teraz już wiem, jak zrobić batony ! :D

    Pozdrawiam serdecznie
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj, znam ten ból ;) Też wolałabym sama zdawać maturę, niż patrzeć, jak się moja córka stresuje. Te ciasteczka/batony to bardzo dobry pomysł, postaram się je zrobić i dać jej przed egzaminem, może po napisaniu zje :) Dzięki! I życzę powodzenia wszystkim maturzystom i maturzystkom! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Powodzenia dla maturzystki! :) I niech sama lepiej zdaje ten egzamin...;) A batony pięknie pokazane , pewnie i bardzo smaczne.

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam takie batoniki. Myślę, że porządna dawka zdrowej energii na pewno pomoże w zdaniu kolejnych egzaminów. Powodzenia dla córci. Mnie to znowu czeka za dwa lata :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wyglądają pięknie i na pewno były pyszną przekąską :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Marzenko wspaniałe batoniki, ja bardzo lubię takie słodkości :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Pyszne batony, mają wspaniały skład. Twoja córka była na pewno zadowolona z takiej zdrowej przekąski. Ach matury, jeszcze pamiętam moją, jaki to był stres. Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  8. Mniamnuśne! Takie lubię najbardziej :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wyglądają bardzo smakowicie!

    OdpowiedzUsuń
  10. Zrobię mojemu Triathloniście!:)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Copyright © zacisze kuchenne