Żurawinowe Mojito

 


Rok Koziorożca  (czyli mój) właśnie się kończy.  Był to rok bardzo trudny - pandemia, lockdown i towarzyszące temu negatywne emocje, ale dla bloga to był dobry czas. To na nim się  głównie skupiłam i postawiłam na jego rozwój. Mam nadzieję, że zmiany przypadły Wam do gustu:-)

Na zakończenie chciałam Was zaprosić do toastu żurawinowym Mojito.  Smakiem i wyglądem idealnie się wpasuje w ten zimowy czas. Oby ten kolejny rok był dla nas dobry!


Składniki:
  • 50 ml syropu z żurawiny
  • 50 ml białego rumu
  • woda sodowa,
  • pół limonki
  • świeża zamrożona żurawina
  • kilka gałązek mięty
  • kruszony lód

na syrop z żurawiny:
  • 1 szkl. świeżej żurawiny
  • 1 szkl. wody
  • 1 szkl. cukru
  • sok wyciśnięty z połowy cytryny,
  • 1-2 cm świeżego imbiru pokrojonego w plasterki

Przygotowanie:

Składniki syropu z żurawiny gotować na wolnym ogniu przez 5 minut, następnie przecedzić i ostudzić.  Do wysokiej szklanki wlać syrop z żurawiny, dodać lód, owoce żurawiny, cząstki limonki i listki mięty. Na koniec wlać rum i uzupełnić wodą sodową. 




Komentarze

  1. Super pomysł na odmianę smaku klasycznego mojito :) Bardzo mi się podoba ten przepis, mam nadzieję, że uda mi się rano kupić żurawinę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cieszę się, że mimo wszytsko wycisnęłaś z tego roku to co dla Ciebie najlepsze. To moja droga na czas pandemii. Koktajl na pewno umili Ci koniec tego nienajlepszego roku. Wszystkiego dobrego w 2021!

    OdpowiedzUsuń
  3. Kolejna wersja mohito do wypróbowania.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Copyright © zacisze kuchenne