Drugą część urlopu spędziliśmy na Bawarii. Głównym celem było Monachium i Octoberfest. Chcieliśmy jeszcze wykorzystać tak piękną pogodę i wybraliśmy się w Alpy do zamku Neuschwanstein – wykorzystanego w filmach Disneya. Położenie cudowne. Oprócz samej budowli, trasa i widoki warte podjęcia próby dotarcia tam pieszo. Istnieje możliwość podjechania na górę bryczkami lub autobusem. Polecam przy zakupie biletów wybrania opcji zwiedzania z zestawem audio-guide w języku polskim. Cena biletu 12 euro.
![zamek Neuschwanstein](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgwLEY4_kjMqGkcP7mUW-5V_tL5k5ch2O8UOSyR4z-QZWb0dWb4BRw1PgsAUZWLnyAbkDkxiWqH19MKGOqBAUMZlgdit5UGOIksnjyJTRxdKvVEFPX_sqNtYiq1MzFNUdldOg0Mj3zvJ3k/s640/DSC02824.jpg) |
Zamek Neuschwanstein |
![widok z trasy](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhNwAQqF0k7q5BfvbqD9Rd0Kbw5b4ITU7aXa2ubCjMVYygHoBwG7CsN1Kbbmx3gdI4t10syVQWu78lYPY5YrQiRDx8LXwA_03cyP71TGQbPrf9K1PnO1aJYzivV-6N2SKLfSXdI7KsGqKU/s640/DSC02822.jpg) |
Widok na Hohen Schwangau |
Następnego dnia zaliczyliśmy docelowe Święto Piwa – Octoberfest. Zaczyna się w ostatni tydzień września i trwa przez 16 dni.
Zwyczaj piwnego święta zapoczątkował sam książę Ludwik, który w 1810 roku w dniu swojego ślubu zarządził wyścigi konne urozmaicone degustacją piwa. Zwyczaj ten tak się spodobał Monachijczykom, że od tego czasu każdego roku organizują festyny piwne. Piwo podawane jest tylko w litrowych kuflach nazywanych Mass. Kelnerki ubrane w stroje bawarskie z dużymi dekoltami, dźwigają czasem do 10 litrowych kufli na raz.
Wejście do namiotu któregokolwiek browaru graniczy z cudem, podobno rezerwacje robione są od stycznia. My mieliśmy to szczęście i udało się nam. Atmosfera zabawy udziela się każdemu, kto już wejdzie w progi namiotu. Orkiestra przygrywa i zachęca do śpiewania, prowokuje przyśpiewkami, nie tylko bawarskimi, ale również znanymi dla wszystkich przyjezdnych. Co chwilę znajdzie się ochotnik do konkurencji szybkiego picia złotego napoju. Wszyscy wstają i skandują, dopingując. Ogólnie panuje iście braterski nastrój. Jedynym minusem jest cena - 10 euro za massa, ale będąc tam nikt nie liczy kasy:-)
![wejście na plac](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgx-39ebBk4OOhFv7M7_6C4hM1_0C1oD_pD684ZCId9KXJTtgKLuDdIXN3i5ofnSv_6wKh4WB1dqB7zIG6kRk5l4G5OPFBCFZ6m51EGDEe06FHFCB42_nx5GoplltEfh3AK-Mmu5EVPrWA/s640/DSC02874.jpg) |
pochód na otwarcie Octoberfest |
|
|
|
![pierniki](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiPCHwHwPHM8i9tsmeUaYoM5C6LoKtZrLjjhTQmnfdx78GCVfo9qUHoWeEF1xEH1FRMITYJ3H8EywY5tX-OO2Eg1PGUT7JNrSR9cIFmIOUK2sHwaq239fKrW6G2nMlyPBCn1BXW7QV5dpo/s640/DSC02876.jpg) |
stoiska ze słodyczami |
A tu już zdjęcia w środku namiotu:
![zabawa w namiocie](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhvXaPWb9ooQn7L0DrayLQgO0uSS5YFPfGUDVnD7bOOxIcP_ZAsteVzsgGQ7Q1s-hX4pz9kb9AY4GnVG7t8J0IzfS6fgvInybIDLDYId4O0grzn2kK5s8980lc8DVuCnEo6IevjEp-GOgM/s640/DSC02907.jpg) |
zabawa w namiocie browaru HB |
![precel do piwa](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEglenrWEKld1cv1WycxhFKbxT2WWAU3q5UgLr0jd8JMoPtMPetq_4qqaBtosWSRayl-J5ndX9vhXKQ4Hsp2WUd6NnWidOn4RtXZdtrSjHC6W4VZRHvejkgk0Lj45zOuGbgOL53M51jBBC4/s640/DSC02893.jpg) |
wielki precel pieczony tylko na Octoberfest |
![dekoracje z chmielu](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj2FDHItn4gHX_D_Z97EJPNpPFf9I1qLsZpYnYL_RVx885oUBbvzBMU9boLqS8LiOEgU8g1n_eamhR4YRFOjpQ_X6nsjf_1Avf0dkeVYvpB-TDobsJplq9PIJ3AtK4IXgteqo1RGEqyVTY/s640/DSC02909.jpg) |
dekoracje z chmielu |
![zabawa](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiUFO9ty6jrbu-m-e5cllz9O_LV7SmudHiN_DeWTAbBWYZrN5rwhfacjs-jlyV4hhWqsqyrv1EHLkivTEaA5zT_xmUda1X9KJlZMfTXgrVJc432n01JBc9YmDA3VJHGpOMhncAeqzmO9V4/s640/DSC02921.jpg) |
Pan z beczką na głowie:-) |
![przekąski do piwa](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiKIGIV9w2cvuIyDlegA1EbbfaBTdUOthWpb-N0urXAVKmSpfnAsNPk_UYIMmtLETG7QyUl_XJndk8WN0A2JpWBtakynp33WTG9qq_gtjC93UtgdxjorawoEmX0q07QPjsO5O09p41yp5s/s640/DSC02917.jpg) |
przekąska do piwa |
![Cennik piwa](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiEPH9qIoR14GF_yQd5ISczhMpPFMXP_4H1n0V7ooPak1TwvwmfglQCiw7IZ9vL2kXhbLAHAZjjWjJzvYHul9rSR_-JKLJ3wODa5F45CC1kNcvclYnem7K1ZVLqQF102BF2_j-Exb_w9s0/s640/DSC02900.jpg) |
menu |
No i żeby nie było, wróciliśmy ze skrzynką octoberowego piwa:
Znam ten zamek,gdzie nagrywano wiele bajkowych filmów.
OdpowiedzUsuńOktoberfest lubię,ale samego piwa już niestety nie.
Chyba,że w potrawach.
Miłego dnia!
Ja bardzo lubię piwo od czasów studenckich:-)
UsuńFajne zdjecia i zachecajacy opis :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się spodobał:-)
Usuńprzyjemna podróż
OdpowiedzUsuńI ostatnia na ten rok:-(
UsuńByłam w Neuschweinstein latem i zimą, moim zdaniem właśnie latem można popływać łódką i wszystko wygląda dużo bardziej malowniczo.
OdpowiedzUsuńJednak zimą zwiedzanie samego zamku jest trochę magiczne (zwłaszcza że król zginął właśnie zimą podczas przejażdżki saniami po jeziorze :)
A atmosfera Oktoberfest jest na tyle specyficzna, że warto się na nie wybrać przy okazji pobytu w Monachium, niezależnie czy jest się fanem piwa czy nie!
Pozdrowienia
Tak to prawda, do Monachium często jeżdżę, a na Octoberfest byłam też sporo razy. Bardzo podoba mi się ta zabawowa atmosfera, ale trochę zbyt dużo ludzi;-)
Usuńprzepiękny ten zamek! sam w sobie wygląda jak z bajki :)
OdpowiedzUsuńps to stoisko ze słodyczami byłoby moje :D
A jak pachniało...:-)
UsuńPiękne zdjęcia! Zazdroszczę wyjazdu :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:-)
UsuńOjjj miałam okazję wspinać się na sam szczyt, aby zobaczyć piękny zamek... piękna, niezapomniana podróż :) polecam wszystkim Bawarię do odwiedzenia...
OdpowiedzUsuńzapraszam do obejrzenia mojej fotorelacji z Bawarii - podróżowałam po zamkach:
http://alexandrascuisine.blogspot.com/2012/08/w-podrozy-smaki-bawarii-fotorelacja.html
Dziękuję, oglądnęłam i twoją relację. Jest mi bardzo miło, dziękuję za odwiedziny:-)
UsuńNiezapomniane chwile dla mnie spędzone na Bawarii :) wspinałam się osobiście na ten zamek popijając wodę prosto ze zrodelka splywajaca z Alp :) ahhh piękna kraina!!! Polecam wszystkim odwiedziny Bawarii :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na moją fotorelacje z podrozy po Bawarii :)
http://alexandrascuisine.blogspot.com/2012/08/w-podrozy-smaki-bawarii-fotorelacja.html
Fantastyczne zdjęcia i na pewno pyszne wspomnienia ;)
OdpowiedzUsuńO tak, szczególnie ten precel - uwielbiam:-)
UsuńA ja pozdarwiam z Bawarii :)
OdpowiedzUsuńO jak miło, jeszcze 2 tygodnie temu tam byłam:-)
Usuńfajne zdjęcia, jakbym była w Bawarii!
OdpowiedzUsuńMiło mi, że Cię tam choć na chwilkę przeniosłam:-)
UsuńPięne zdjecia :)
OdpowiedzUsuń