Sos tysiąca wysp
Coraz zimniej na dworze, choć i tak nasz rejon jest najcieplejszy w Polsce. Dzisiejsze słońce zapewne sprawiło, że pomyślałam o lekkiej sałatce do obiadu. Obecnie w mojej codziennej diecie musi być bardzo dużo surowych warzyw, które mają niski indeks glikemiczny. Myślę, że z czasem pojawi się więcej przepisów na takie typu dania, bo sytuacja, w której się znalazłam to wymusza.
Sos tysiąca wysp, który proponuję jest znacznie zmodyfikowany przez dodatek jogurtu - taka zdrowsza wersja. Jak dla mnie pyszna. Może być podawany również jako dip do warzyw lub lubianych przez dzieci nuggetsów.
Składniki:
- 2 łyżki majonezu,
- 2 łyżki jogurtu naturalnego,
- 4 łyżki pikantnego kechupu,
- 1 łyżka sosu chilli,
- 0,5 łyżeczki sosu Worcestershire,
- 1 łyżeczka octu z białego wina,
- sól i pieprz cayenne do smaku.
Przygotowanie:
Wszystkie składniki sosu wymieszać dokładnie. Doprawić solą i pieprzem cayenne. Serwujemy jako dip, sos do sałatek, mięsa i jajek.
ciekawy przepis, nie próbowałam takiego sosu więc chętnie wykorzystam przepis:)
OdpowiedzUsuńPysznie się zapowiada :) Chętnie spróbuję!
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten sos,niedawno go odkryłam:)
OdpowiedzUsuńLubię ten sos!
OdpowiedzUsuńZ sałatką pyszny.
mniam, muszę spróbować:)
OdpowiedzUsuńwersja z jogurtem, a więc chudsza bardzo do mnie przemawia :)
OdpowiedzUsuńa bez warzyw nie wyobrażam sobie życia :)
Mniam, bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńciekawe , ciekawe...:)
OdpowiedzUsuńZapowiada się ciekawie, muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam go! :)
OdpowiedzUsuńPyszny sosik :) a jaki ładny słoiczek :)
OdpowiedzUsuńMój ulubiony sos, zapisuję do zrobienia, kiedy Pan Dżemdżus nie będzie patrzył ;)
OdpowiedzUsuńJuż nie pamiętam, kiedy u mnie słońce było.;)
OdpowiedzUsuńSosik lubię, ale dawno go nie jadłam.
ubóstwiam ten sos pycha :) ps. śliczny słoiczek :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ten sos, dlatego skorzystam w Twojego przepisu na pewno :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam go, domowy najlepszy :)
OdpowiedzUsuń