Cukinie okrągłe zapiekane z mięsem


Ostatni tydzień uzmysłowił mi, że może coś się wydarzyć bez naszego wpływu, a bolesne konsekwencje my musimy ponosić. W wyniku splotu nieszczęśliwych zdarzeń uległam wypadkowi i złamałam wielofragmentowo rękę. Czeka mnie operacja i zapewne rehabilitacja. Wszystko przez głupi zbieg okoliczności, niechlujstwo "kogoś" i być może moją nieuwagę, bo będąc na zakupach nie zauważyłam na posadzce skórki jakiegoś owocu. Bolesne zderzenie...;-( Na całe szczęście to tylko lewa ręka, choć prawa noga też nieźle oberwała. Lekarz na kontroli widząc mojego siniaka na udzie  spytał - co pani szpagat chciała zrobić? 
- Panie doktorze, ale ja nie, że chciałam, ja zrobiłam szpagat ;-)
Przed operacją, na szczęście, udało mi się zrobić te faszerowane cukinie i nawet je obfotografować;-) Czyli w miarę możliwości będę tu wrzucać co nieco.



Składniki:
  • 5 małych okrągłych cukinii,
  • 500 g mielonego mięsa (miałam mieszane wieprzowo-drobiowe),
  • słoik pieczonych pomidorów (klik)
  • 1 jajko,
  • 1 czerstwa bułka,
  • sól, pieprz,
  • zioła prowansalskie,
  • ser do zapieczenia.
Przygotowanie:

Cukinie obgotować w słonej wodzie przez kilka minut (max do 10 minut). Wystudzić. Odciąć górę i wydrążyć cukinie, pozbywając się pestek. Przygotować nadzienie. W tym celu namoczyć w gorącej wodzie bułkę. Gdy zmięknie odcisnąć z wody,  dorzucić ją do mięsa, wbić jajko, wlać pół słoiczka rozdrobnionych pieczonych pomidorów. Doprawić solą, pieprzem i ziołami prowansalskimi.
Wyrobić dokładnie masę. Napełniać wydrążone cukinie. Ułożyć wszystkie w naczyniu żaroodpornym, na dno wlać resztę pieczonych pomidorów. Zapiekać około 30 minut w 200 stop. C. Po tym czasie dodać na wierzch starty ulubiony ser, obok dołożyć górne "czapeczki" odcięte z cukinii. Piec jeszcze około 15 minut. Podawać z pieczywem.







Komentarze

  1. I tak, że udało Ci się zrobić zdjęcia to jestem pod wrażeniem. Trzymaj się :)

    OdpowiedzUsuń
  2. To prawda. Człowiek nie zna dnia i godziny. Nigdy nie widomo co się może wydarzyć. Wracaj szybko do zdrowia :)
    A cukinie pysznie się prezentują. Też będę dziś robić tylko w wersji bezmięsnej.

    OdpowiedzUsuń
  3. Marzena,
    to częste, że przed małe ,coś' ponosimy bolesne konsekwencje...
    Trzymam za Ciebie kciuki!
    A cukinie pyszne bardzo!

    OdpowiedzUsuń
  4. Wyglądają apetycznie. Zrobię ale bez mięsa. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Amazing blog! Is your theme custom made or did you download it from somewhere?
    A design like yours with a few simple tweeks would really make my blog stand out.
    Please let me know where you got your theme. Many thanks

    OdpowiedzUsuń
  6. Marzenko-współczujemy bardzo...Mamy nadzieję, że wszystko pójdzie ok i będziesz wracać do zdrowia. Uściski, a przepis na cukinie bardzo udany, pozdrawiamy serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Współczuję wypadku. Życzę w takim razie szybkiego powrotu do zdrowia Marzenko :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nigdy nie słyszałem o czymś takim, ale wygląda absolutnie apetycznie i słodko. Z chęcią bym coś takiego kuchciła.

    OdpowiedzUsuń
  9. I couldn't refrain from commenting. Perfectly written!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Copyright © zacisze kuchenne