PASTA Z SERA WĘDZONEGO, TUŃCZYKA I MARCHEWKI

Pasta z sera wędzonego, tuńczyka i marchewki jest u nas serwowana  bardzo często. Lubimy i jest na pewno miłą odmianą, gdy już nikt nie chce jeść wędlin z lodówki. Smarowidło zawsze przyjmuje się z wielką aprobatą domowników. Znaczy się - musi być dobra:-) Dzieci też chętnie zajadają. Można im przemycić w ten sposób zakamuflowaną marchewkę. 

Składniki:

  • 250 g sera twarogowego wędzonego
  • 1 puszka tuńczyka w sosie własnym 
  • 1 mała cebula
  • 1 marchewka
  • sól, pieprz, słodka papryka
  • 1 łyżeczka ostrego sosu paprykowego Cholula
  • 1 łyżka majonezu
  • 1 łyżka naturalnego jogurtu 

Przygotowanie:

Ser widelcem rozdrobnić, dodać odcedzonego tuńczyka. Cebulę pokroić drobno w kostkę, marchewkę zetrzeć na tarce jarzynowej. Dodać do sera. Wymieszać wszystko z jogurtem i majonezem. Doprawić sosem paprykowym, solą, pieprzem i papryką. Podawać do pieczywa.




Komentarze

  1. Pasty rybne bardzo lubimy, z marchewką jeszcze nie próbowałam, ale skoro polecasz, to przy najbliższej okazji dodam ją do pasty

    OdpowiedzUsuń
  2. Taka pasta na pewno jest pyszna. Mniam, mniam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Szybkie wykonanie i smak zachęcają do wypróbowania przepisu. Ogólnie wszelkie pasty, smarowidła do kanapek uwielbiam.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Copyright © zacisze kuchenne