Miseczka kaszy z grzybami i pieczoną brukselką ( Polenta bowl )


Ostatnio mam jazdę na polentę, a ta miseczka z dodatkami stanowi idealne zimowe danie.  I przy tym jest łatwe, smaczne i sycące. 
Sezonowe dodatki są inspiracją na ten mroźny czas. 
Brukselka pieczona, lekko chrupiąca i dodatek duszonych grzybów tworzą wyjątkowo odżywczy posiłek. 
 I co najfajniejsze  - można go spożywać na śniadanie, obiad czy kolację:-)
Polenta bowl przygotowana na akcję Vegeta Natur - danie zainspirowane naturą.

Polenta burgery z sałatką ze świeżego jarmużu z karmelizowaną cebulą


Polenta burgery przygotowałam specjalnie na akcję Vegeta Natur - danie zainspirowane naturą. 
Wg mnie wykorzystanie sezonowych produktów w danej porze roku jest najlepszą alternatywą, aby żyć w zgodzie z naturą. Burgery zapakowane w zgrillowane kawałki polenty i podane z sałatką ze świeżego jarmużu z karmelizowaną cebulką to moja propozycja na inspirację naturą:-) Mówię Wam - czad:-)

Zrazy po nelsońsku


Pochodzenie tej potrawy sięga XVIII wieku. Admirał Horatio Nelson opracowując plany wojenne, nic nie jadł. Zatroskany kucharz okrętowy przygotował te zrazy, by zaintrygować admirała. I udało mu się to. Są też inne źródła, które mówią, że jest to danie kuchni staropolskiej, a nazwa nie ma nic wspólnego z pochodzeniem - jak przysłowiowa ryba po grecku, czy śledzie po japońsku;-)
W oryginale potrawa jest zapiekana, a głównym składnikiem jest polędwica wołowa. Ja ją gotowałam w garnku próżniowym 
Happycall Vacuum (klik) i użyłam do jej przygotowania polędwiczki wieprzowej. Tamtej nie jadłam, a ta jest wyborna:-) Zapraszam!

Kurczak z fasolą i pomidorami - danie jednogarnkowe


Tak jak mówiłam, przy okazji wpisu z testowania garnka próżniowego Happycall Vacuum (klik), że wrócę z przepisami jednogarnkowymi - i właśnie prezentuję jeden z nich. 
Polecam tak przygotowanego kurczaka, zwłaszcza w ten zimowy czas. 
Rozgrzewa, dopieszcza kubki smakowe i daje poczucie szczęścia:-) Tak, tak - nie żartuję:-)

Chałka na zakwasie


Zaczynamy kolejny rok działalności wirtualnej piekarni pięknym wypiekiem. 
Piekłam już niejednokrotnie chałki, ale tylko drożdżowe.
Ta na zakwasie bardzo mnie zaintrygowała.
Od razu wiedziałam, że podejmuję wezwanie Amber i Eli:-)
Z otrzymanego ciasta uformowałam dwie chałki, bo jedna byłaby gigantem.
Bardzo nam smakowała, lekko słodkawa, choć bardziej przypominająca chleb. 
Będę do niej wracać na pewno:-)

Soki z wyciskarki wolnoobrotowej - test wyciskarki Hurom One Stop H-AI

Wpis powstał w ramach współpracy partnerskiej



Nie będę udowadniać, że świeżo wyciskane soki są zdrowe, bo to "oczywista oczywistość" :-) Wiadomo, że wyciśnięte mają zbliżone właściwości zdrowotne ( takie same ilości witamin i składników mineralnych) do świeżych owoców czy warzyw. W codziennym jadłospisie powinno znaleźć się pięć porcji warzyw oraz owoców, z przewagą tych pierwszych. Często jednak są pomijane, zwłaszcza w okresie zimowym.
Posiadania takiej wyciskarki wolnoobrotowej na pewno pozwala przemycić warzywa oraz owoce dzieciom i warzywnym niejadkom. 
Kiedy dostałam do testowania wyciskarkę Hurom One Stop H-AI ze sklepu Puregreen cieszyłam się jak dziecko.  Porwał mnie szał zakupów składników przeznaczonych do robienia przeróżnych soków. Zaczęłam zabawę, która pochłonęła mnie zupełnie. Z wypiekami na twarzy zabierałam się do przyrządzania i pojenia rodzinki:-)
Oprócz jednoskładnikowych, zwłaszcza jabłkowy był ulubionym mojej dwuletniej wnuczki, łączyłam składniki w przeróżne smakowe kompozycje. Faworytem wszystkich okazał się zielony ze szpinakiem, gruszką, winogronami i kiwi. Bardzo ciekawy okazał się eksperymentalny z buraków pozostałych z zakwasu  dodatkiem jarmużu i jabłka. I te właśnie soki chciałabym Wam zaprezentować. Ale najpierw zaprezentuję samą wyciskarkę.

Pierogi z jarmużem


Urlop się kończy i czas wrócić do normalnego funkcjonowania. 
Ciężko się zebrać...
Po świątecznym obżarstwie chce mi się czegoś zielonego. 
Pewnie nie tylko mi;-)
Co powiecie na pierogi z takim farszem?
Jarmuż smakuje wyjątkowo i doskonale się spisał jako moje zaspokojenie smakowe:-)

Zrazy wołowe i test garnka próżniowego Happycall Vacuum

Wpis powstał w ramach współpracy partnerskiej
 

Wiadomo, że każdy sukces kulinarny osiągamy przy pomocy dobrej jakości pomocników. 
Czy to użyte składniki, czy sprzęt - wszystko ma wpływ na jakość i wygląd naszych potraw. W ramach współpracy z puregreen.pl dostałam do przetestowania  garnek próżniowy Happycall. Cieszę się, że było to akurat w tym gorącym okresie przedświątecznym, bo naprawdę zaoszczędziłam mnóstwo czasu gotując dla rodziny.  
Szczelne, hermetyczne zamknięcie ułatwiło gotowanie i poprawiło smak potraw. Dodatkowym atutem było gotowanie dań  bez użycia zbędnych naczyń czy garów. Wszystko robiłam w jednym, tym oto garze:-) Dorzucałam tylko poszczególne składniki, potem zamknęłam pokrywę i reszta "działa" się sama:-)
Podczas stygnięcia następuje całkowite uszczelnienie, co umożliwia dochodzenie potrawy i uzyskuje się soczyste i bardzo aromatyczne danie. I chyba najważniejsze w naszym zabieganym życiu, proces gotowania jest znacznie skrócony w porównianiu z  tradycyjnym. Zresztą oba zaprezentowane dania celowo wybrałam najbardziej czasochłonne i skróciłam znacznie czas - przy zrazach z wołowiny górnej krzyżowej do 1,5 h,  a bigos w pierwszym i drugim dniu gotowałam  po 2h. Efekt jak najbardziej zadawalający. Nieprawdaż?

Chleb świąteczny z kawą i migdałami


Chleb zaproponowany przez Amber w grudniowej piekarni wyglądał tak cudownie, że nie mogłam mu się oprzeć. 
A dodatki  w postaci kawy i prażonych migdałów bardzo intrygowały.
Mój nie wyglądał tak jak autorki przepisu. Kawy nie widać, choć trzymałam się proporcji. 
Jednak smakowo warty zrobienia.
Wbrew pozorom łatwy w produkcji i bardzo odświętny. 
Polecam:-)!

Receptura pochodzi z magazynu KUKBUK.  Autorką przepisu jest Monika Walecka.

Tarta imbirowa z orzechami pecan (Pecan pie)



Dzisiaj mam dla Was coś wyjątkowego i niezwykle pysznego.
No i bardzo słodkiego, ale mimo tego bardzo uzależniającego.
Kończysz kawałek i już marzysz o kolejnym...:-)
Lubicie takie słodkie ciasta?
Ja generalnie nie, choć mam od teraz już dwa faworyty ( mazurek kajmakowy i tę tartę).

Surówka z białej kapusty ze słoika (30 dniowa)



Moja mama robiła taką z czosnkiem. A będąc kiedyś na wsi u cioci jadłam 30 dniową surówkę z cebulą. Czyli jak kto woli. Jedna i druga pyszna i warta zrobienia. Przygotowana wcześniej bardzo ułatwia życie, gdy nic nie mamy do obiadu. Jaka oszczędność czasu:-) Kończy się zapas i zaraz nastawiam kolejną porcję. Spróbujcie!

Wężymord z masłem


Podobno nazwa wzięła się od tego, że sok wężymorda był lekarstwem na  ukąszenia węża. Przypominają swoim kształtem pietruszkę i mają czarną lub brązową skórkę. Ich miąższ jest biało-kremowy, zawiera też mleczny sok, który jest bardzo lepki i brudzi ręce. Należy korzenie obierać w rękawiczkach i od razu wrzucać je do wody zakwaszonej cytryną, gdyż szybko czernieją. 
Wężymord znany jest jeszcze pod inną nazwą – skorzonera lub bardziej obrazową: czarny korzeń. Dla niektórych smak ich przypomina szparagi, choć nam bardziej pietruszkę:-) 
Jedliśmy go po raz pierwszy i podałam go najprościej jak się da, czyli tylko polanego stopionym masłem.  Najbardziej znaną formą jest okraszenie go bułka tartą. Na pewno będę eksperymentować i kombinować jego podanie:-)
Copyright © zacisze kuchenne